Nie wszyscy zdają
sobie sprawę, że projektanci wnętrz, aby zdobyć swój tytuł i licencję muszą
poddać się rygorystycznym egzaminom. W
związku z tym, że kilka dni temu po raz kolejny zostałam zaproszona przez
organizację CIDQ (Rada Kwalifikująca
Projektantów Wnętrz) do sesji wiosennej Narodowej Komisji Egzaminacyjnej, postanowiłam
opisać jak takie egzaminy i sędziowanie wygląda, zwłaszcza że już wkrótce bycie
sędzią w tej komisji przejdzie do historii.
CIDQ (Council for Interior Design Qualification) jest organizacją mającą władzę
autonomiczną ze zdolnościami regulacyjnymi i zarządzającymi w dziedzinie
projektowania wnętrz w Stanach Zjednoczonch i Kanadzie. Organizowane co pół roku
przez CIDQ egzaminy NCIDQ są przeznaczone dla przyszłych
licencjonowanych projektantów wnętrz, innymi słowy bez zdanego egzaminu nie
można otrzymać licencji projektanta ani w USA ani w Kanadzie. Jak już wcześniej
wspomniałam nie są to łatwe egzaminy, trwają pełne dwa dni i oprócz tego nie są
tanie (ostatnio opłata osiągnęła $750). Dodatkowo, aby zakwalifikować się do
takiego egzaminu należy mieć ukończone 4-letnie studia w kierunku Projektowanie
Wnętrz na akredytowanej uczelni oraz należy wykazać się zdobytym doświadczeniem
zawodowym. Zwykle akceptowane doświadczenie to conajmniej dwa lata pracy w
pełnym wymiarze godzin pod bezpośrednim nadzorem licencjonowanego projektanta
lub architekta wnętrz.
Na poczatku każdej sesji sędziowie przeszkalani są do prawidłowego oceniania testów
Sam egzamin NCIDQ
składa się z trzech części. Dwie pierwsze, testowane pierwszego dnia, są w
formie pytań z odpowiedziami wielokrotnego wyboru. Egzaminy te sprawdzane są komputerowo.
Natomiast trzecia część, przeprowadzana drugiego dnia, jest egzaminem
praktycznym, który oceniany jest przez kwalifikujących się do tego praktykujących
projektantów wnętrz. Sam egzamin praktyczny wymaga od kandydatów narysowania
kilku projektów. Otrzymana seria ćwiczeń
dotyczy prawidłowego planowania oraz projektowania oświetlenia, dróg
ewakuacyjnych, detali stolarskich, publicznych toalet, integracji systemów
budowlanych oraz bezpieczeństwa życia publicznego. Ćwiczenia wymagają również
od kandydatów prawidłowej interpretacji otrzymanego programu, aby stworzyć
odpowiednie schematy, dokumentację i rysunki oraz aby opracować odpowiednie
specyfikacje i harmonogramy. Projekty muszą odnosić się do istniejących
regulaminów budowlanych oraz zasad uniwersalnego projektowania. Zdanie egzaminu
i zdobycie certyficatu NCIDQ oznacza, że projektant wnętrz spełnił rygorystyczne
normy dotyczące wykształcenia, doświadczenia i egzaminacji w dziedzinie
projektowania wnętrz w Ameryce Północnej.
Niewielka część testów, które zostały sprawdzone przez pierwszą turę sędziów.
Podstawowym
zadaniem dla oceniających egzaminy sędziów jest upewnieni się, że kandydat zna i
przestrzega wymaganych regulacji i standardów dla ochrony zdrowia i
bezpieczeństwa publiczbego oraz wykazuje się kompetencją w testowanym obszarze.
Każdy test jest oceniany przez dwóch różnych sędziów, którzy wykorzystują do
tego fachową opinię w ramach kryteriów i parametrów ustalonych przez CIDQ. Jeśli
jeden test po sprawdzeniu przez dwóch sędziów otrzyma rozbieżne oceny, zostaje
on wtedy oddany do oceny trzeciego sędziego.
Zdjęcia autorki i innych sędziów z kilku różnych lat podczas sprawdzania testów kandydatów
Aby
zakfalifikować się jako sędzia na egzaminach NCIDQ trzeba samemu posiadać
certyfikat NCIDQ i być zaproszonym do komisji przez organizację CIDQ. Ale to
nie wszystko. Zaproszeni sędziowie przed ocenianiem testów kandydatów sami zobowiązani
są podejść do każdego egzaminu. Dodatkowo w trakcie oceniania testów są oni monitorowani.
Jeśli oceny jednego sędziego znaczenie odbiegają od ocen innych sędziów, czy jeśli
sprawdzane testy takiego sędziego zbyt często trafiają na stół trzeciego
sędziego, może on nie zostać zaproszony na kolejną sesję egzaminacyjną.
Podczas sprawdzania testów kandydatów oraz identyfikator autorki
Pomimo, że bycie
sędzią w takiej komisji nie nie jest łatwe (kilka dni spędza się nad
sprawdzaniem testów w zamkniętych i ściśle monitorowanych pomieszczeniach, zwykle
na niewygodnych krzesłach) i pomimo, że
jest to zaszczyt jedynie honorowy (bez finansowego wynagrodzenia), każdy kto
chociaż raz zakwalifikował się do takiego jury z chęcią wraca na kolejne sesje.
Ja sama zakwalifikowałam się po raz pierwszy w 2005 roku i już od 10 lat, co
pół roku cieszę się, kiedy otrzymuję ponowne zaproszenie. Moja radość wynika z wielu powodów. Po
pierwsze każde takie zaproszenie jest dla mnie potwierdzeniem, że w poprzednich
latach byłam dobrym sędzią. Po drugie takie zaproszenie oznacza, że kolejny raz
będę miała okazję spotkać się i współpracować
z kolegami i najlepszymi projektantami wnętrz z całego kraju i z Kanady.
Po trzecie każda sesja łączy się z wyjazdem z Chicago, co zwykle daje mi odczucie
mini-wakacji.
Po całym dniu oceniania testów jest zawsze czas, aby zwiedzić okolicę
lub wybrać się na wspólny posiłek z innymi sędziami:
Od lewej: sesja w Minneapolis, MN, Dallas, TX i Phoenix, AZ.
Sesje w St. Louis, MO
Sesje w Minneapolis, MN
Sesje w Dallas, TX
Sesje w Phoenix, AZ
Nie zawsze sesja
komisji egzaminacyjnej oznaczała wyjazd z Chicago. Kiedy zaczynałam sprawdzać
testy NCIDQ, w USA i Kanadzie istaniło kilka komisji regionalnych. Jedna z nich urzędowała pod Chicago, w Glen
Ellyn, a zatem bycie w jury nie wiązało się z daleką podróżą. W 2010 roku
komisja egzaminacyjna została scentralizowana, czyli zniesiono regionalne komórki
na rzecz jednej narodowej komisji. Członkowie tej zjednoczonej grupy spotykają
się równocześnie w jednym miejscu, aby ujednolicić i lepiej kontrolować sposób
egzaminowania. Pierwsze takie spotkania scentralizowanej komisji były w słonecznym
Dallas w Teksasie. Później spotykaliśmy się w pochmurnym St. Louis w Missouri i
w zasypanym śniegiem Minneapolis w Minnesocie. Na szczęście dwa ostatnie
spotkania odbyły się w Phoenix w Arizonie, a w tym mieście słońca nigdy nie
brakuje. Smutnym jednak jest fakt, że moja przygoda sędziowania w tej komisji
dobiega końca. Od kilku lat opracowywane są programy komputerowe, które mają
zastąpić sędziów przy sprawdzaniu egzaminów praktycznych. Rok 2016 ma być
ostatnim rokiem, w którym testy będą sprawdzane ręcznie przez sędziów.
Anna
Grochowska NCIDQ, IIDA, LEED AP ID+C
ANNALINE INTERIOR DESIGN
LLC
annalineid@gmail.com
Co weekend jeden artykuł z mojego blogu jest publikowany
w chicagowskim "Dzienniku Związkowym".
w chicagowskim "Dzienniku Związkowym".
Zainteresowanych zapraszam do polubienia Annaline on Facebook,
gdzie umieszczane są linki do tych artykułów.
gdzie umieszczane są linki do tych artykułów.
Dziękuję z góry za komentarze i uwagi!
Zachęcam do dyskusji.
Linki do kilku innych artykułów z mojego blogu:
2. Skórzane meble: luksus czy wygoda?
3. Dywany z naturalnych włókien roślinnych
4. Meble z drewna litego czy fornirowane?
5. Wzory paisley, a aranżacja wnętrz.
6. Projektowanie wnętrz w niebieskim kolorze.
7. Jaka jest różnica pomiędzy dekoratorem a projektantem wnętrz?
8. Kraty, kratki, krateczki...
No comments:
Post a Comment